Moja pierwsza biżuteria po dłuższej przerwie inspirowana była mroźną krainą, skutą lodem i pokrytą śnieżnym puchem.
Aż trudno uwierzyć, że zamiast tego za oknem tak wiosenna, słoneczna aura, która sprzyja tworzeniu w pastelowych, świeżych kolorach-ale to lada dzień!
Puki co długie, godne prawdziwej Lodowej Pani kolczyki wykonane z najwyższej jakości materiałów-z pewnością te właśnie zdobiłyby moje uszy gdybym dopiero teraz brała ślub, są naprawdę przepiękne...
Wezmą udział w wyzwaniu Kreatywnego Kufra na biżuterię inspirowaną zimową porą roku...
prawdziwe królowe śniegu :)
OdpowiedzUsuńAmazing and very elegant!!!
OdpowiedzUsuńBoskie są!
OdpowiedzUsuń