Bardzo mi tęskno to moich klejnotek :(
Tak długo już nic nie dłubałam...
Niestety, na nowo remontowaliśmy z wielką pompą i ciężko mi było znaleźć choć skrawek miejsca dla siebie i choćby pół godzinki :( A ręce mnie świerzbią od dawna do szycia!!!
Do tego doszła jeszcze choroba i zastępstwo chorej koleżanki w pracy...
Ale,ale... Nie próżnowałam do końca :)
Udało mi się zaopatrzyć w lśniące cuda, które planuję użyć już w święta i mam nadzieję, że już nic mnie nie będzie opóźniać.
Pochwalę się jak piękne mam taśmy cyrkoniowe!!!
Z tych mam kolor 1,3,4,7,9:
A z tych u dołu tylko te oliwkowe, 5-te od lewej.