Obserwatorzy

czwartek, 31 lipca 2014

"Pop Art" Kolczyki Sutasz

Kolejna, bardzo prosta w formie propozycja na lato - kolczyki średniej wielkości, fajne do uzupełnienia wakacyjnej garderoby. 
Prostota kształtu i wariacko zestawione ze sobą kolory kojarzą mi się z pop-artem - mieszanką przedziwacznych pastelowo - żarówniastych kolorów w prawdziwie komiksowych interpretacjach, które kontrastują ze sobą tym bardziej, że nie występują naturalnie w takim połączeniu w naturze...
Miały zwracac na siebie uwagę, zaskakiwać...
W tym szaleństwie jest metoda!




wtorek, 29 lipca 2014

"Psyhodelic Summer Nights" Kolczyki Sutasz :)

Witajcie po dłuższej przerwie :)

Chociaż to zaskakujące (także dla mnie) to pomimo dłuższego dnia i świetnego światła do pracy, lato nie sprzyja szyciu biżuterii... Każdą wolną chwilę wolę poświecić na jakąś aktywność na świeżym powietrzu, czy choćby posiedzieć w ogródku piwnym ;) Jednak gdy upał staje się nieznośny, lub przeplata się z agresywnymi burzami, przesiaduje sobie nawet godzinami w otoczeniu moich ukochanych sznureczków i koralików. I chociaż czasu na publikacje prac mi szkoda, to maleńkie moje dzieła powstają, a i owszem, by w końcu się pokazać na łamach internetowych stron ;)
Muszę Wam się zwierzyć, że ostatnio było mi ciężko, już wspominałam jakiś czas temu że świat sutaszowych artystek często jest bardzo brutalny i niesympatyczny - przepychanki te przypominają mi raczej bazarowe awantury niż jakąkolwiek sztukę... Aczkolwiek ostatecznie odcinam się od tego i robię swoje, pomimo że moją miłość do sutaszu czasem stara się we mnie stłamsić...
Ostatnio na mój celownik trafiły neonowe kolory, które w tym roku zdobyły me serce a w roli głównej często występują również metaliczne kostki, które upolowałam na e-bayu.
Kolczyki najczęściej otrzymują mniejszą niż zwykle to u mnie bywało formę, aby nadawały się idealnie na co dzień a nie tylko na większe wyjścia. Kolory świetnie pasują do letniej garderoby i nastrojów, więc pierwsza para wędruje do mojego prywatnego zbioru (w końcu sutasz zaczęłam tworzyć przede wszystkim z myślą o sobie, o czym zdarza mi się zapominać!).
I jeszcze mała ciekawostka odnośnie inspiracji i imienia dla moich limonkowych kolczyków :)
Otóż zdjęcia, które występują na dole wpisu to obrazy, jakie naukowcy uzyskali oglądając pod mikroskopem różne rodzaje drinków i alkoholi :)
Nawet nie sądziłam, że w letnie klubowe noce pochłaniam takie dzieła sztuki ;)
Pozdrawiam!!!


























Podobne:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...