Bardzo mi tęskno to moich klejnotek :(
Tak długo już nic nie dłubałam...
Niestety, na nowo remontowaliśmy z wielką pompą i ciężko mi było znaleźć choć skrawek miejsca dla siebie i choćby pół godzinki :( A ręce mnie świerzbią od dawna do szycia!!!
Do tego doszła jeszcze choroba i zastępstwo chorej koleżanki w pracy...
Ale,ale... Nie próżnowałam do końca :)
Udało mi się zaopatrzyć w lśniące cuda, które planuję użyć już w święta i mam nadzieję, że już nic mnie nie będzie opóźniać.
Pochwalę się jak piękne mam taśmy cyrkoniowe!!!
Z tych mam kolor 1,3,4,7,9:
A z tych u dołu tylko te oliwkowe, 5-te od lewej.
wow! :) a jaki masz sposób ich mocowania do pozostałej części dzieła?
OdpowiedzUsuńPrzyszywam je do podkładu filcowego ;)
Usuńale wspaniałe rzeczy! od dawna mi się marzą takie taśmy:)
OdpowiedzUsuńJa też długo jedynie mogłam pomarzyc :) A teraz wszystkie są moje :D
UsuńNo to pewnie wiele cudowności z nich powstanie:)
OdpowiedzUsuńO rety! Jakie piękne! Proszę, zdradź gdzie można kupić takie błyskotki!
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/tasma-cyrkoniowa-2-5mm-ligth-smoke-topaz-25cm-i2880776032.html
Usuń:)
jeeeeee!!!!! tyle kolorów!!! piękne!
OdpowiedzUsuń